Pokój Londynu *DANGER*

Wydaje się, że to zwykły pokój zwyczajnej nastolatki... ale tylko, gdy stoi się na korytarzu. Jedyne zaciekawienie budzi wywieszony od zewnętrznej strony napis ''DANGER''. I niektórzy zastanawiają się czy tam naprawdę jest tak niebezpiecznie, gdy nagle usłyszą głośny jazgot gitary elektrycznej i śpiew (czyt. darcie mordy) jego lokatorki.
Otóż to - od wewnętrznej strony drzwi zachlapane są czarną farbą, co wygląda bardzo twórczo, oczywiście w mniemaniu Rosalie.
Ściany natomiast są czarne, widnieją na nich jednak płomienie i loga angielskich zespołów rockowych i metalowych, własnoręcznie namalowanych przez mieszkankę pokoju.
Na suficie wisi żyrandol z wybitym kloszem, a na samym środku pokoju jest dywan w kolorze czerwonym, również poplamiony czarną farbą.
Pod oknem stoi łóżko, złamane na pół, bo przecież Londynu nie stać na jego wymianę, poza tym jest fanatyczką spania na połamanych łóżkach. Łóżko nigdy nie było należycie ścielone, a na łóżku walają się książki, kartki, ołówki, zeszyty do nut, podobnie jak i na podłodze, na biurku, w szafach, na półkach.